Z takim nazwiskiem jak Rock Slyde (w swobodnym tłumaczeniu Twardy Posuwak) dwie drogi kariery stały przed nim otworem - mógł zostać gwiazdą porno albo prywatnym detektywem. Zdecydował się na tę drugą opcję i wszystkie związane z tym wyświechtane stereotypy - tanie biuro, wewnętrzny głos komentujący jego działania, oddaną sekretarkę i ustawiczny brak pieniędzy. Ale pewnego dnia wszystko wydaje się zmieniać i to w zaskakującym kierunku - dostaje nowe zlecenie od seksownej kobiety, która chce, aby ją ochraniał. W tym samym czasie przywódca sekty znanej jako The House of Bartology, jest zdeterminowany aby zmusić go do wyprowadzki z biura. Z pomocą swoich instynktów detektywa i ograniczoną mocą swego umysłu Rock Slyde rozpoczyna dochodzenie.
Komedia parodiująca filmy detektywistyczne na bazie konfliktu pomiędzy głównym bohaterem oraz Bartem, przywódcą sekty podobnej do Scjentologów - te dwie z pozoru całkowicie odmienne postaci zmierzają do starcia, które wywlecze na światło dzienne nie koniecznie chwalebne fakty z ich przeszłości. Pomysł na film był całkiem dobry, chociaż może mało oryginalny, ale z czasem projekt traci na świeżości, historia robi się nieco chaotyczna i ogólne wrażenie jest co najwyżej przeciętne.