Amerykański turysta Simon Wells zwiedza senne angielskie miasteczko. Towarzyszy mu mieszkająca tutaj dziewczyna, Joan, która prowadzi go w zaciszne miejsce, a tam zostaje on pobity i obrabowany przez lokalny gang. Dziewczyna, która jest siostrą szefa bandy Kinga, po pobiciu turysty, odwiedza jego jacht, chce uciec. Jest związana z bratem, który jej strzeże i jest o nią zazdrosny. Uciekając przed Kingiem i jego opryszkami Simon i Joan trafiają do jaskiń, w których znajdują dziewiątkę dzieci, wszystkie w wieku 11 lat. Dzieci, po tym jak zostały napromieniowane, są odizolowane od reszty ludzi, przebywają od urodzenia w luksusowo urządzonych pieczarach, poddawane stałemu napromieniowaniu. Będą to przyszli mieszkańcy Ziemi, po wojnie atomowej będą jedynymi ludźmi uodpornionymi na promieniowanie. Opiekunem dzieci i ich nauczycielem, Wielkim Eksperymentatorem, jest starszy pan o imieniu Bernard. Dzieci chcą się uwolnić, wychodzą z pieczar, wdychają powietrze, oglądają rośliny.
Ten film reżyser Joseph Losey uważał za swój najważniejszy film w karierze. Można go skojarzyć z filmem "Ptaki" Hitchcocka, chociaż powstał wcześniej niż dzieło mistrza suspensu. Zaczyna się podobnie sielankowo i spokojnie, ale znajdujący się w tym angielskim miasteczku obiekt wojskowy skrywa w sobie niepokojący eksperyment finansowany przez rząd. Fabryka Nieśmiertelnych to kino z pogranicza science-fiction, bardzo przypominający w stylistyce i wymowie inne filmy tego reżysera. Nie jest to może arcydzieło, ale film na pewno wart poznania.