Młody karierowicz Charlie Babbitt dowiaduje się o śmierci ojca. Liczy na spadek, ale okazuje się, że ma starszego brata Raymonda, o którego istnieniu nic nie wiedział i że to on dziedziczy pieniądze. Raymond cierpi na autyzm i przebywa w zakładzie opiekuńczym. Charlie uprowadza brata z zakładu i chce go namówić, aby należną mu część spadku po ojcu przepisał na niego. Podczas długiej podróży samochodem przez USA (bo Raymond boi się wsiąść do samolotu), obaj bracia zaczynają się poznawać i zbliżają do siebie. Raymond nie posiada zdolności normalnego porozumiewania się, za to ma genialne umiejętności matematyczne i wielką wrażliwość. Za to Charlie z młodego, lekkomyślnego człowieka interesów powoli przemienia się po prostu w przyzwoitego faceta, którego zaczyna bardzo obchodzić los własnego brata.
Film to przede wszystkim pokazowa gra głównych aktorów Toma Cruise’a i Dustina Hoffmana - są świetni i wiarygodni. Hoffman jak zwykle przygotował się perfekcyjnie do swojej roli, ale tym razem Cruise dotrzymuje mu kroku. A do tego wspaniała muzyka oddająca nastrój i akcję filmu. Zakończenie filmu nie jest super happy-endem, który w tej historii zabrzmiałby nieszczerze.