Gdy gracz Washington Sentinels dołączają do strajki profesjonalnych zawodników futbolu amrykańskiego właściciel klubu, Edward O’Neil, planuje radykalne posunięcie. Ściąga swojego byłego pracownika, trenera Jimma McGinty, i oferuje mu pewien układ - on potrzebuje szybko nowych graczy, a McGinty jest człowiekiem, który potrafi w krótkim czasie zbudować zespół za dobre pieniądze. Ale McGinty jest sceptyczny, zwłaszcza, że ma świadomość, że O’Neil nie jest człowiekiem godnemu zaufanania. W końcu zgadza się podjąć wyzwanie, ale ma swój własny plan - zamiast szukać profesjonalnych graczy na zastępstwo za strajkujących chce sprowadzić wszystkich utalentowanych zawodników jakich zna, którym nie udało się przebić na najwyższy poziom. Jest to ryzykowne, zwłaszcza, że większość z nich nie grała zawodowo w futbol od lat. Jednym z nich jest Shane Falco, quarterback, była gwiazda rozgrywek uniwersyteckich, który teraz zarabia na życie czyszcząc dna łodzi dla innych ludzi. Ale reszta zespołu nie wygląda bardziej obiecująco - jest tu skazaniec, sprzedawca ze sklepu, zapaśnik sumo, policjant z oddziału SWAT, bramkarze z klubu nocnego, chuderlawy Anglik i szybki skrzydłowy, który... jest głuchy. Ale McGinty jest pewien, że dokonał właściwych wyborów.
Typowa sportowa historia o drużynie skazanej na porażkę, która dzięki ciężkiej pracy ma szansę na odniesienie sukcesu. Ale tym razem fabuła wygląda nieco inaczej, a i zakończenie jest dosyć niespodziewane. Jest to historia o ludziach, którzy dostali drugą szansę na sięgnięcie po to, czego nigdy nie udało im się osiągnąć i z czym już się wcześniej pogodzili.
Niezbyt oryginalny pomysł, niezbyt oryginalny scenariusz z czasem dość kiczowatymi dialogami i banalnymi scenami, ale... razem to rzeczywiście działa. Świetna obsada, soundtrack pełen świetnej muzyki i całkiem udane elementy komediowe naprawdę stworzyły zabawny film, na którym mogą dobrze bawić się nawet ludzie nie interesujący się futbolem.
reżyser | ||
scenariusz |
Jimmy McGinty: Shane Falco. |