Andrew Becket jest świetnym adwokatem, pracuje w znanej firmie prawniczej, gdzie odnosi sukcesy. Tylko jego rodzina wie, że jest homoseksualistą i żyje ze swoim partnerem Miguelem. Ale Andrew zaczyna chorować, najpierw jest to przeziębienie, potem zapalenie płuc. Wtedy dowiaduje się, że ma wirusa HIV. Andrew chce ukryć przyczyny choroby, ale gdy to się nie udaje, firma czym prędzej zwalnia go z pracy jako powód podając jego niekompetencję. Ten niesprawiedliwy i wręcz absurdalny powód sprawia, że Andrew postanawia wytoczyć swojej byłej firmie sprawę sądową, niestety nikt nie chce go reprezentować tym bardziej, że obawiają się walki ze znaną firmą prawniczą, w której pracował Andrew. Chorym Andrew po początkowych oporach opiekuje się jego partner. Ostatecznie zgadza się podjąć tej sprawy czarnoskóry Joe Miller. Proces będzie długi i trudny ale czy Andrew ma szanse go wygrać? A nawet jeśli wygra to czy ma szansę dożyć końca procesu?
Jest to pierwszy film poruszający na ekranie problem AIDS, ale przede wszystkim to bardzo dobry film. Pokazuje walkę z nietolerancją i dyskryminacją z powodu po pierwsze orientacji seksualnej, po drugie przerażającej choroby. Świetnie zagrany, choćby drobna scena, gdy adwokat waha się ułamek sekundy przed podaniem ręki Andrew, choć już wtedy było wiadomo, że HIV w taki sposób się nie przenosi. Główni aktorzy świetnie grają, także drugoplanowi. Wzruszający film i pobudzający ludzkie uczucia. Film otrzymał wiele nagród, w tym Oscara dla Toma Hanksa.