Lata 90-te XX wieku w Sierra Leone były czasem politycznych napięć, które przekształciły się w niemal otwartą wojnę domową. W całym kraju trwa wojna domowa, chaos i przemoc, a dzieci uczone są zabijania wszystkich, nawet najbliższych, lub wykorzystywane jako żywe tarcze. W wojnie tej, pełnej okrucieństwa, wykorzystywano także dzieci, ucząc je zabijać nawet ich współplemieńców czy członków rodziny stojących po przeciwnej stronie. Pracujący w jednej z wielu kopalni diamentów Solomon znajduje i ukrywa ogromny różowy diament zagrzebując go w ziemi. Ale za kradzież diamentu groziła straszna kara: znane jest powiedzenie oprawców, kontrolujących wydobycie: krótki rękaw, długi rękaw, co oznaczało obcięcie części ręki złodzieja i innych ludzi dla przykładu. Kiedy teren zostaje zajęty przez siły rządowe Solomon wraz z innymi trafia do więzienia, gdzie poznaje białego handlarza bronią Archera. Zdradza mu swój sekret i razem postanawiają przedostać przez ogarnięty niepokojami kraj aby odnaleźć diament. Pomaga im amerykańska dziennikarka Maddy. Czy uda im się znaleźć diament, tym bardziej że napotykają wiele przeszkód, choćby syna Salomona, który ma rozkaz strzelać do własnego ojca.
Film dobrze zrobiony, z pięknymi zdjęciami, o wartkiej akcji, przedstawia część prawdy o życiu w Afryce, z której na ogół Europejczycy nie zdają sobie sprawy. Bardzo dobra rola Leonardo DiCaprio, który przemienia się z cwanego spryciarza, handlarza bronią i egoisty w człowieka, który staje po stronie prześladowanej lokalnej ludności. Do tego doskonała muzyka nadaje temu filmowi niezapomnianej atmosfery.